Pierwsze dwa tygodnie za mną. A raczej za nami, bo nieoczekiwanie chęć do spędzania poranków w katuszach wykazał też Zaj. Planem było zrobić w krótkich interwałach w sumie około 50 serii po 100 przechwytów w różnych przewieszeniach i 80 serii po 10 podciągnięć na drążku.
Read MoreCo z tą jesienią cz.2
Nawet jeśliby potraktować drogę wspinaczkową tylko jako tor przeszkód, to cała otoczka istniejąca wokół wspinania w skałach jest na tyle atrakcyjna, że w normalnych okolicznościach wypad w skałki zwykle wygrywa u mnie z wizytą na sztucznej ścianie. Z drugiej strony lubię trening i poczucie, że „się zgina” w związku z czym jesień to czas mniejszych lub większych dylematów i ustalania wspinaczkowych priorytetów.
Co z tą jesienią cz. 1
Poruszanie tematu pogody jakoś mnie mierzi, bo wiadomo przecież, że jak się nie ma o czym mówić, to omówienie warunków atmosferycznych zawsze, choć na chwilę, uratuje sytuację. Zaryzykuję jednak pogodowy wstęp, bo prognozy mają spore znaczenie przy podejmowaniu niektórych moich decyzji.
Read More