Jako przedstawicielowi kategorii lekkopółśredniej sen z powiek spędzała mi zawsze asekuracja cięższego partnera. Patenty, które dotąd stosowałem, ograniczają, są niewygodne i delikatnie mówiąc siermiężne. W związku z tym bywało, że największe koksy musiały zrezygnować z regularnego prowadzenia na zajęciach, bo „partyzantka” na sztucznej ścianie, gdzie wspina się naraz mnóstwo zespołów, odpadała.
Możecie sobie wyobrazić, z jakim zainteresowaniem przyjąłem informacje o pojawieniu się rozwiązania tego dość powszechnego problemu w postaci prostego urządzenia!
Trzy blogi wspinaczkowe, które polecam
Dużo szperam po necie poszukując informacji i inspiracji od ludzi, których świat, tak jak mój, kręci się wokół wspinania. Dostępnej wiedzy jest mnóstwo, trzeba tylko po nią sięgnąć! W tym wpisie polecam trzy blogi, które regularnie odwiedzam. Czy blogi mogą być wiarygodnym źródłem wiedzy? Sprawdź sam!
Read More