Ostateczny etap sprawdzianu dla ciała i ducha, jakim bez wątpienia jest kontuzja, to powrót do wspinania. Cierpliwość, konsekwencja i wytrwałość są jego nieodzownymi elementami. Jak to wygląda w praktyce? Przedstawiam Ci pierwszą część mojego planu na odzyskanie formy wspinaczkowej. Jest ramowy i nie znajdziesz w nim konkretnych cyferek, ale po uważnej lekturze będziesz w stanie dopasować jego treść do swoich potrzeb. Zapraszam do lektury!
Read MoreOgniem i mieczem – jak ułatwić sobie życie i przy okazji zniszczyć skałę?
Tłusta cyfra w skałach – każdy by chciał, nie każdy może. Czasem powstrzymują za chude łapki, ale bywa, że przeszkadza co innego. Kartkówka z matmy, na której trzeba być, za krótko obcięty paznokieć, a ponad wszystko – kiepski warun. Zwykła zlewa co rusz spłukuje kolejne marzenie o nieprzemijającej wspinaczkowej sławie, a mokra dwójka na podchwyt, paradoksalnie, od pokoleń już staje na drodze do trzeciej bazy. Słaby warun od lat dostarczał rozczarowań, ale i najlepszych wymówek i wydawało się, że to się nigdy nie zmieni.
Read MoreWyspa Bushmena – wspinacz na survivalu
Wtorkowe przedpołudnie zaczęło się inaczej niż zwykle. Właśnie się dowiedziałem, że w strefie, w którą miałem pójść, żeby chwilkę odsapnąć w cieniu, zaobserwowano ruchy przeciwnika. Od teraz moja grupa Bravo i zaprzyjaźniona grupa Alfa miały niepostrzeżenie przenikać w bezpiecznym kierunku, żeby wspólnie założyć obóz, pozyskać niezbędne zasoby i przetrwać noc.
Read MoreMałe szczęścia i wizja kosmosu
Dochodzenie do formy po operacji barku, uczy mnie chyba więcej niż jakikolwiek okres treningowy, który mam za sobą. Przerwa od wspinania dała mi szansę na spojrzenie z zewnątrz i poukładanie nabytej wiedzy oraz doświadczeń w odpowiednich szufladkach. Na nowo pojąłem na przykład sens maksymy, którą uważam za cenną wskazówkę w mojej drodze.
Read More