Posted by on mar 13, 2015 in Wspinaczka | 5 comments

kurczak-z-cukinia-998x360Wow! Co ty jesz?! – to pytanie, jako wyraz podziwu zadawałem wielokrotnie różnym zawodnikom, rozumiejąc, że odpowiedź na nie faktycznie ma znaczenie (choć wtedy jeszcze tylko podświadomie).
Dziś bez cienia wątpliwości twierdzę, że to co jemy ma ogromny, jeśli nie największy wpływ na wyniki (nie tylko sportowe) i jakość życia. Dla niektórych żadne to odkrycie, a dla drugich zupełna nowość. Najciekawszą grupę stanowią jednak ci, którzy wprawdzie rozumieją, ale chyba nie do końca akceptują tę wiedzę, skoro najzwyczajniej w świecie ją lekceważą. Może to wynik nieodpowiednich nawyków (o nich będzie osobny wpis, bo temat jest niezwykle ciekawy), może zwykłe lenistwo (albo już nie taka zwykła „prokrastynacja”), a może po prostu brak obycia w kuchni i nieumiejętność przygotowania smacznej potrawy?
Jako świeżo upieczony szef mojej własnej kuchni postanowiłem przyjść z pomocą tym ostatnim. Samodzielne gotowanie to duża satysfakcja i przyjemność, a rozszerzanie swoich horyzontów smakowych to bardzo ciekawy proces dlatego zdecydowanie warto!

Na początek polecam moje ostatnie odkrycie, którym jest kurczak smażony z cukinią.

Potrawa idealna dla zabieganych, bo jej przygotowanie zajmuje mało czasu. Jest to doskonała alternatywa dla mini – kotlecików z kostki rosołowej, a mięsnego jeża bije na głowę.

(Jeśli ktoś zdecyduje się wygooglować wspomniane przed chwilą potrawy, to robi to tylko na własną odpowiedzialność!)

Do przygotowania kurczaka smażonego z cukinią będą potrzebne:

– pierś z kurczaka
– cukinia
– miód (łyżeczka lub dwie)
– kilka łyżek oliwy
– olej do smażenia (np. ryżowy)
– sól, pieprz – wiadomix
– przyprawy – jakie lubicie, ja użyłem tymianku

A robię to tak:

1. Umytą pierś kroję na kostki. Umieszczam w przygotowanej wcześniej marynacie z oliwy i miodu oraz przypraw, odstawiam do lodówki na jakiś czas.

2. Podsmażam mięso, a po jakimś czasie dorzucam pokrojoną w podobną kostkę cukinię (nie za wcześnie, bo się rozpłynie). Całość smażę razem, aż kurczak będzie złocisty, podobnie cukinia).
Można też podsmażyć cukinię wcześniej i dopiero na sam koniec dodać do kurczaka.

3. Podaję z ziemniakami/ryżem/kaszą i brokułami lub sałatą zieloną z jogurtem naturalnym.

Czas przygotowania: krótki

Trudność: żadna

Koszt: bardzo niski

Satysfakcja: gwarantowana

Jeśli chcecie podzielić się ze mną Waszymi przepisami – wysyłajcie je na mój adres mailowy (mysticlimb@gmail.com) albo wpiszcie w komentarzu.
Z przyjemnością wypróbuję wszystkie i opiszę wrażenia:)
Pozdrawiam!