Nie wybrać się w Dniu Dziecka do mamutowej (zwanej przecież mamusią), to tak jak nie odebrać nagrody za wygrywający kupon w totka. Wiadomo, że w takim dniu wszystko sprzyja i trzeba to wykorzystać.
W kolejce po prezenty, bez kompleksów związanych z wiekiem, stanął Michał Kot vel Kocur (Mysticlimb) i choć w podarunku otrzymał jedynie chłostę, to i tak był wniebowzięty!
„Chłosta” 6.5 to niezwykle popularna droga Pawła Zająca, która skutecznie przejęła schedę po dawnych, biegnących po sztucznych chwytach „pająkach”. Ta naturalna, logiczna, a przede wszystkim świetna linia wymaga dobrej pracy nóg, umiejętnych podhaczeń, chłodnej głowy i lewara. W zamian oferuje pyszne przechwyty i spory ciąg.
Kocur na brak lewara nie narzeka, a i nogami pomachać umie więc kiedy tylko ostudził emocje, to wszystko poszło „na fakach”. Innymi słowy drogę poprowadził bez trudu i najprawdopodobniej to nie będzie jego ostatnia życiówka w tym sezonie – kiedy akurat nie restujemy, to trzymamy za to kciuki!
Jeszcze raz serdeczne gratulacje!
Też chcesz podnosić swoje umiejętności i rozwijać swoją przygodę ze wspinaczką? Trenuj z ekipą Mysticlimb.