Jeszcze nie wybrzmiały echa ostatniego wpisu, a moi sekcjowicze już dali mi powód do kolejnego. Aż dla trojga z nich dzień 2 lipca będzie wyjątkowo dobrze wspominaną datą – wszyscy, jak jeden mąż, ustalili tego dnia swój nowy skalny „top score”.
Ostatnio w skałach szaleje Kasia Baruch – dopiero co wyrównała swój wynik sprzed roku, a już może pochwalić się lepszym. Po dwóch wędkach dała się namówić na prowadzenie „Panoramixa” 6.4+ i odnotowała szybki sukces! Choć emocjonalna wartość przejścia jest dla Kasi niższa niż prowadzenie przed laty „Filarka Bularza”, to w kategoriach sportowych jest to niewątpliwie jej największe osiągnięcie! Patrząc na częstotliwość, z jaką podnosi poprzeczkę zapowiada się piękny sezon!
Kilka minut wcześniej „Panoramixa” załoił Nikodem Balon – to również jego „personal best” i dobitne potwierdzenie stabilnie rosnącej formy. Nikodem wobec trudnych projektów już dawno nie stosuje polityki „na kolanach” więc z pewnością to nie ostatnia dobra wiadomość od niego!
„Pojebany w słońcu” 6.3+ – dobrze znana i ceniona droga, biegnąca ścianą Turni Długosza, to dla niejednego prawdziwa „szklana góra”. W szczęśliwy lipcowy czwartek sforsował ją wojowniczy i nieustraszony Michał Obrzut. Skały to dla Michała drugi dom, a kontuzja palca najwyraźniej tylko mu pomaga – twardziel na bank jeszcze da o sobie znać!
Nie mogę się doczekać pierwszych poważniejszych prowadzeń w wykonaniu maksymalnie wkręconych, choć jeszcze najmniej doświadczonych członków ekipy Mysticlimb!
Serdecznie pozdrawiam wszystkich moich podopiecznych!
Też chcesz podnosić swoje umiejętności i rozwijać swoją przygodę ze wspinaczką? Trenuj z ekipą Mysticlimb.
A co z mocnym instruktorem, dla którego dach w Msmutowej nie jest już wyzwaniem? 🙂