Do napisania tego tekstu natchnęło mnie dzisiejsze, poranne bieganie. Zaplanowane było bicie rekordów na obu trasach, na których biegam. Obie są krótkie, mają może po 2 km. Jedna z nich prowadzi po płaskim, druga ma jeden stromy podbieg i kilka mniejszych i jest zdecydowanie bardziej wymagająca. Zacząłem od rozruchu na płaskiej trasie (marsz przeplatany kilkunastometrowym truchtaniem + krótka, ogólna rozgrzewka), a potem zaatakowałem i pobiłem rekord o ponad 3 minuty! Byłem bardzo zadowolony, zarówno z techniki biegu, jak i z tego, że nic mnie nie bolało, a kondycha ewidentnie poprawia się z dnia na dzień. W związku z tym…nie podjąłem próby na drugiej trasie, tylko przespacerowałem się po niej. Dlaczego? Powodów było wiele. O najważniejszym z nich jest właśnie ten wpis.
Read MorePotęga grupy
W ostatnim wpisie przyznałem się do haniebnej porażki w wyzwaniu „dietetycznym”. Poległem, bo po prostu się nie przyłożyłem. Kiedy jednak pojawił się odzew kilku (pewnie zawiedzionych) czytelników, po raz kolejny zdałem sobie sprawę z potęgi, jaka płynie od wspierającej ekipy.
Read MoreKoniec wspinania na youtube!
Wspinaczkowy internet rozgrzała informacja, że zawody wspinaczkowego Pucharu Świata będą transmitowane na płatnej platformie, zamiast, jak dotąd, na youtube. To kiepska wiadomość dla obecnych kibiców, ale czy na pewno zła dla rozwoju świeżo upieczonej olimpijskiej dyscypliny?
Read More