W podstawówce każdą przerwę spędzaliśmy z kolegami biegając po korytarzach albo popisując się tym, kto wyżej doskoczy. Kiedy więc nadchodziła godzina wuefu, niewiele traciliśmy obijając się na rozgrzewce. Krążenia stawów tylko nas wychładzały, a w truchciku się nudziliśmy. Wtedy rozgrzewka wydawała się stratą czasu, o który można było wydłużyć meczyk, więc nikt jej nie lubił.
Read MoreJak wpinać linę w ekspres? cz. 1
Z tego (i kolejnego) wpisu dowiesz się wszystkiego o wpinaniu liny w ekspres podczas prowadzenia ubezpieczonych dróg. Poznasz najwygodniejsze techniki, podstawowe zasady bezpieczeństwa i sposoby radzenia sobie w sytuacji zagrożenia.
Read MoreJak analizować swoje wspinanie?
Po nieudanej próbie na drodze, bulderze, a może zawalonym sezonie, w którym nie udało się zrealizować głównych celów, miewamy tendencję do zamiatania porażki pod dywan. Ze wstydu unikamy odpowiedzi na pytanie o przyczyny niepowodzenia, uciekamy w iluzję „było, minęło, następnym razem będzie lepiej”, ewentualnie próbujemy powetować sobie straty moralne siekając jakąś szemrankę.
Read MorePies w skałach – poradnik nie tylko dla właścicieli
Jedni kochają psy, inni woleliby nie mieć z nimi nic do czynienia – szczególnie w skałach. Konflikty czasem wybuchają, ale czy możliwy jest kompromis? O to, jak powinniśmy układać nasze psy i jak postępować z cudzymi zapytałem psią behawiorystkę, wielokrotną reprezentantkę Polski na międzynarodowych zawodach w obedience i założycielkę szkoły dla psów „Animag”- Magdalenę Łęczycką.
Read MoreJak zaplanować sezon
Są wśród nas tacy, dla których nie liczy się we wspinaniu nic poza tłustą cyfrą. Nie po to całą zimę hodowali nową żyłę na bicepsie, żeby teraz tracić czas na chodzenie po łatwiźnie. Wspinanie to przygryziony z wysiłku język, growling już od drugiej wpinki, nabite przedramiona, tatuaże, pistolety i złe psy. Hardcore i męstwo – nie ma lipy.
Read MoreJak radzić sobie z kontuzją?
Wielu z nas zafascynowanych wspinaniem prowadzi życie półprofesjonalnych sportowców – przemyślany, regularny trening; zwiększona troska o to, co jemy i jak wypoczywamy; ciągłe poszukiwanie i zdobywanie wiedzy; wszystko po to, żeby przepchnąć trochę dalej granicę niemożliwego. Różne są przeszkody na tej drodze, a najbardziej znienawidzoną z nich jest kontuzja. Jej widmo jest obecne podczas forsownych treningów, przypomina o sobie doświadczając innych, czasem, oby jak najrzadziej, siada na naszym ramieniu.