Posted by on lut 24, 2018 in Blog, Blog, Felieton | 0 comments

najtrudniejsza droga wspinaczkowa świataŻyjemy we wspaniałych czasach w kontekście rozwoju wspinaczki skałkowej. Na naszych oczach najtrudniejsza droga wspinaczkowa świata powstawała i była detronizowana  wielokrotnie w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Najpierw własne rekordy bił Chris Sharma przechodząc jako pierwszy takie drogi jak Realization (9a+), czy Jumbo Love (9b), których na skali trudności jeszcze wówczas nie było, a teraz granice niemożliwego przepycha niczym buldożer – Adam Ondra. Jego osiągnięć jest tak wiele i tak szybko przybywa nowych, że wymienić wszystkich nie sposób.
Jeszcze niedawno był dzieckiem, którego postępy obserwowaliśmy z przeczuciem, że wkrótce obejmie prym we wspinaniu skałkowym. Adam rzeczywiście to zrobił, ale w stylu, którego chyba nikt nie przewidział. Zdominował każdą wspinaczkową dyscyplinę, którą się zainteresował (łącznie z zawodami), a wspinaczkę skalną uprawia dziś na poziomie dostępnym już tylko dla niego samego .

screen z filmu "Silence"

screen z filmu „Silence”

Zmianę na szczycie ogłosił prowadzeniem The Change 9b+ – pierwszej linii w tych trudnościach na świecie. Powstała kolejna droga wyznaczająca nowe standardy. Najtrudniejsza droga wspinaczkowa świata zbliżyła się do ideału, którym jest ciągnący się w nieskończoność problem boulderowy.

Jednocześnie Adam wszedł na samotną ścieżkę tego, który dyktuje warunki – jego najtrudniejsze wyczyny nie mają powtórzenia, a era „przed Adamem Ondrą” nie oferuje mu już wielu wyzwań. To mu jednak najwyraźniej nie przeszkadzało, bo po przejściu The Change wciąż czuł w sobie niezrealizowany potencjał i głód osiągnięć. Możliwości ujścia swojej pasji dostrzegł w norweskiej jaskini Flatanger – zagłębiu najdłuższych i usianych boulderami dróg wspinaczkowych.

Znalazł tam kolejną obok Move (9b/+) i The Change (9b+) linię, po której przejściu najprawdopodobniej nastanie cisza na wiele lat. Tak przynajmniej sądzi Adam, który uważa, że prowadzeniem Silence 9c dotarł do granicy swoich obecnych fizycznych możliwości. Czy to oznacza zastój we wspinaniu sportowym? Adam Ondra uspokaja w swoim stylu – zanim opadł kurz po prowadzeniu Silence jako pierwszy wspinacz przeszedł drogę wycenioną na 9a+ w stylu FL, pisząc kolejny rozdział swojej historii.

Zobaczcie piękne zdjęcia i inspirującą historię pracy oraz prowadzenia najtrudniejszej drogi wspinaczkowej świata:

https://www.youtube.com/watch?v=ZRTNHDd0gL8&